Stołówka Szkolna w LO im. Oswalda Balzera

Stołówka szkolna w Zakopanem (Prymus Catering) to prawdziwa perełka dla tych, którzy chcą dobrze zjeść i nie wyczyścić portfela. Zestaw obiadowy za 27 zł, czyli taniej niż w barach mlecznych, a smaki jak u babci. Książulo wziął kilka zestawów, żeby przekonać się, czy rzeczywiście warto. Zaczęło się od koperkowej, która miała makaron i smakowała trochę jak jarzynowa z nutką ogórkowej. Nie był to hit życia, ale solidna, domowa zupa. Za to mielony – to już inna bajka. Kotlet był pełen mięsa, dobrze przyprawiony, bez zbędnej buły i do tego buraczki w idealnej formie – takie zmielone, jak robiła babcia. Ziemniaczki trochę zwykłe, ale spełniały swoje zadanie. Potem przyszedł czas na pomidorową i tu już był poziom wyżej – gęsta, dobrze doprawiona, smakująca jak prawdziwa domowa zupa, która nie była przesłodzona. Książulo był zachwycony. Kolejne danie to sztuka mięsa w sosie chrzanowym – solidna porcja, mięso delikatne, ale sam sos dość specyficzny, nie dla każdego. Jeśli ktoś lubi chrzan, to będzie wniebowzięty, jeśli nie – może być średnio. Kolejną opcją była rolada drobiowa z ryżem i sosem szpinakowym – zaskoczenie na plus, bo szpinak był mocno doprawiony i nie przypominał tej smutnej, przedszkolnej papki. Ale hitem miały być placki ziemniaczane... no i tu niestety zimne. Do tego śmietana jakaś dziwna, bardziej jak zmiksowany twaróg, co Książulo i ekipa uznali za dość kontrowersyjne. Sernik natomiast był totalnym sztosem – wilgotny, domowy, bez zbędnych udziwnień, przypieczony z wierzchu i pełen sera, a nie ciasta. Podsumowując – mega deal, szczególnie jeśli złapie się fajny zestaw dnia. Nic dziwnego, że ludzie tu walą drzwiami i oknami, a kolejka jest spora. W pełni zasłużona naklejka Muala – bo jak tanio, smacznie i solidnie, to musi być nagroda!