Restauracja Stary Dom zlokalizowana jest na warszawskim Mokotowie i prowadzona jest przez aktora Piotra Adamczyka. Lokal urządzony jest w przytulnym, domowym stylu – ciepłe drewno, obrazy na ścianach, co nadaje wnętrzu swojskiego klimatu. Niestety, mimo przyjemnej atmosfery, serwowane dania nie do końca spełniły oczekiwania. Zaczęliśmy od czekadełka, które składało się z chleba, smalcu, ogórków i masła – było bardzo obfite i smakowite. Wśród zamówionych dań znalazł się tatar, który był przygotowywany przy stoliku przez kucharza, dodając element show do posiłku. Mimo to, smakowo był jedynie poprawny, bez wyraźnego zaskoczenia. Zamówione zupy, takie jak rosół z wiejskiej kury i żur na domowym zakwasie, były smaczne, ale niczym się nie wyróżniały. Rosół był delikatny, typowo z kury, brakowało mu jednak głębi smaku, którą można by uzyskać z dodatkiem innych mięs. Żur również był przyjemny w smaku, choć brakowało mu kwasowości. Z dań głównych devolaj był nieco bardziej chrupiący i tłuściutki niż ten z Akademii, jednak również nie zachwycił. Mielone kotlety były zbyt soczyste i mało przyprawione, nie przypominały domowego smaku, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Schabowy, choć gruby i smażony na smalcu, nie oferował wyjątkowego smaku, na który można by liczyć w takiej restauracji. Zamówione desery również nie zachwyciły – szarlotka była zbyt sucha i miała mało jabłek, a sernik, choć smaczny, nie różnił się od tych dostępnych w innych miejscach. Ogólnie, mimo wysokich cen, serwowane dania nie wyróżniały się jakością ani smakiem.