Papapita to lokal, w którym Ksiazulo i Wojek zamówili grecką pitę z wieprzowiną. Danie kosztowało 35 złotych, co jest dość dużo jak na małą porcję. W środku była wieprzowina, frytki, pomidor i tzatziki. Ksiazulo uznał, że pita jest smaczna, ale za delikatna i brakuje jej wyrazistości. Nie była to jego ulubiona potrawa ze względu na łagodny smak i wysoką cenę, ale Wojek ją polecił jako swoją ulubioną. Ogólnie danie ocenione jako dobre, ale za małe i za drogie.