Home-BBQ Korean Restaurant

W Korean House Barbecue Książulo i Wojek zdecydowali się na mix mięs na grilla, koreańskiego kurczaka w sosie oraz sushi. Lokal okazał się być miejscem, gdzie na stołach znajdują się grille, a klienci sami przygotowują sobie jedzenie. Niestety, mięsa, które otrzymali, były mrożone i praktycznie pozbawione smaku, co było dużym zawodem, zwłaszcza za cenę 120 zł. Grille, choć koncepcyjnie ciekawe, w praktyce nie sprawdziły się – mięso smażyło się wolno, a przez konieczność wrzucenia wszystkiego na raz, jedzenie odbywało się w pośpiechu, co negatywnie wpłynęło na doświadczenie. Dodatkowo, sosy i dodatki nie były w stanie poprawić smaku mdłych mięs. Kolejnym rozczarowaniem był kurczak koreański, który choć smaczniejszy niż na targu śniadaniowym, wciąż nie uzasadniał swojej wysokiej ceny – 50 zł za kilka kawałków mięsa w słodko-pikantnym sosie to zdecydowanie za dużo. Na koniec spróbowali sushi, które okazało się jedynym naprawdę dobrym elementem posiłku, jednak również i ono było zbyt drogie w stosunku do innych miejsc w Warszawie. Pomimo ciekawych dodatków jak pizza z kimchi, ogólne wrażenie z lokalu było negatywne. Cena nie była adekwatna do jakości, a lokal nie zasłużył na rekomendację w postaci naklejki 'muala'.",