Książulo i Wojek odwiedzili Dom Smaków, restaurację z bufetem 'jesz ile chcesz' w Warszawie. Za jednorazową opłatą 59,90 zł od osoby mieli dostęp do różnych bufetów: gorącego, zimnego, z zupami i deserami. Spróbowali zup (pieczarkowa, kapuśniak, chłodnik), które okazały się smaczne, z domowym smakiem, choć pieczarkowa była najlepsza. Wśród dań głównych najbardziej smakowała im lasagna, przypominająca domową wersję, oraz kaczka z żurawiną i jabłkiem, która była delikatna i słodka. Mniej udane były kotlet drobiowy i pierogi, które były suche i mało przyprawione. Desery, w tym sernik i szarlotka, okazały się bardzo smaczne, zwłaszcza szarlotka, która była orzeźwiająca i słodka. Ogólnie ocenili miejsce pozytywnie, z zastrzeżeniem, że niektóre dania były przeciętne, ale oferta była różnorodna i każdy mógł znaleźć coś dla siebie.