Chińczyk na Estrady Warszawa

Chińczyk na Estrady w Warszawie jest miejscem, które Książulo odwiedził ponownie po ośmiu miesiącach od przyznania muala. Powodem wizyty były pojawiające się komentarze od widzów, że jakość jedzenia się pogorszyła, szczególnie po zmianie właściciela. Aby to zweryfikować, Książulo i Wojek zrealizowali skomplikowany plan testowy, gdzie dwóch mualanów zamówiło różne dania incognito, a następnie oni sami dokonali zamówienia tych samych pozycji. W menu znalazły się sajgonki z mięsem, kurczak chrupiący oraz kulki koko chrupiące. Wszystkie dania były na równie wysokim poziomie jak podczas pierwszej wizyty. Sajgonki były chrupiące, dobrze przyprawione i wypełnione mięsnym farszem. Kurczak chrupiący oraz kulki nadal smakowały świetnie, a dodatkowo zauważono, że porcja kulek mogła być nawet nieco większa niż wcześniej. Zupa Pho, która nie była wcześniej testowana, również zrobiła pozytywne wrażenie. Podsumowując, lokal utrzymał swoją jakość i muala zostało obronione, choć Książulo zastrzega, że muala dotyczy tylko konkretnych dań, które testowali.

Lokal oferuje chińskie dania w wyższym standardzie. Ceny są wyższe niż w typowych chińskich/wietnamskich restauracjach, ale jedzenie, jak i sam lokal, prezentują się na wyższym poziomie. Kulki są smaczne i nie są jak 'tłuste kapcie', a kurczak chrupiący jest soczysty i dobrze przyprawiony. Sajgonki określone jako najlepsze, jakie jedli, bez tłustego posmaku i z dużą ilością mięsa.