Głowackiego 5/5a lokal 5 U , Łódź
W Gorącej Kiełbasiarni skosztowali kilku klasycznych polskich dań. Najbardziej zachwycił ich barszcz czerwony z uszkami - uznany za jeden z najlepszych, jakie Książulo jadł. Zupa była słodko-kwaśna i mocno mięsna. Solianka była bardzo słona i intensywna, nie wszystkim przypadła do gustu. Kiełbasa w szyszce była idealnie przypieczona, choć niektórym wydała się sucha. Żeberka w piwie, schabowy oraz bigos to solidne, treściwe dania. Ogólnie, jedzenie było bardzo sycące, w stylu chłopskim.