al. Generała Władysława Andersa, Kraków
Książulo i Mualan przyjechali tu po kultowego kurczaka, który viralował na TikToku. Po długim oczekiwaniu dostali swojego kurczaka, ale niestety nie był on idealnie przypieczony – skórka była zbyt miękka, a nie chrupiąca, co ich rozczarowało. Mięso było dobrze doprawione, soczyste i smaczne, ale zabrakło tej kluczowej chrupkości. Frytki klasyczne, mrożone, chrupiące – solidne dopełnienie posiłku. Zauważyli też, że pani obsługująca jest mocno przeciążona, bo lokal cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Ogólnie dobry kurczak, ale mogło być lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o wypieczenie skórki.