Restaurant Giewont

Nędzy Kubińca 4, Kościelisko

polska kuchniafrancuska kuchniadeserowo

Dostawa z Restaurant Giewont

Przepędź głoda, kliknij zamawiam

Zamawiam online

Opinie

Łagiu, kwaśnica i tatar - totalna petarda! Foie gras? No nie, panie, to nie dla mnie!

Pierwsza wizyta w restauracji z gwiazdką Michelin i od razu prawdziwa uczta! Książulo, przyzwyczajony raczej do kebabów i street foodu, wkracza na teren fine diningu – i to w wielkim stylu. Degustacja klasyczna łączy kuchnię podhalańską z francuską, co przekłada się na niesamowite połączenia smaków. Już na start pojawia się amuse-bouche, czyli przekąski powitalne, a potem zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki. Kwaśnica w postaci kremu okazuje się totalnym hitem – intensywny smak, dużo masła, esencjonalność na najwyższym poziomie. Tatar to prawdziwa perełka – podwójne mięso, czarne kurki, chrupiące dodatki – absolutnie top. Wagyu? Masło w formie mięsa, rozpływające się w ustach, totalny odlot. Jedynym daniem, które nie przypadło Książulowi do gustu, było foie gras – smak i sama idea tej potrawy okazały się nie do przejścia, ale za to Mualan był zachwycony. Deser inspirowany pszczołami, z lodami z propolisu i pianką z pierzgi, też robił ogromne wrażenie. Do tego klimatyczna atmosfera, świetna obsługa i ciekawa rozmowa z szefem kuchni. Cena wysoka, ale doświadczenie niezapomniane – idealne miejsce na wyjątkową okazję!